27.01.2025 Informacja prasowa

Mocniejszy skład, zmiany w układzie napędowym – oto jak Hyundai Motosport rozpoczyna sezon WRC 2025

·         Hyundai Motorsport to jeden z trzech najmocniejszych zespołów startujących w najbardziej prestiżowej serii rajdowej – FIA World Rally Championship (WRC). W zeszłym roku po raz pierwszy kierowca fabryczny zespołu - Thierry Neuville – zdobył tytuł Mistrza Świata. W tym sezonie cele są równie ambitne. Ekipa wzmocniła swój skład i przygotowała się do zmian w regulaminie dotyczących jednostek napędowych. Oto co zmieni się w nadchodzącym sezonie i porcja ciekawostek rajdowych. Zaczynamy!

Materiał prasowy

Dominacja dwóch zespołów

WRC to od ponad 50 lat najbardziej prestiżowa seria rajdowa. W ostatnich sezonach rywalizacja odbywa się pod dyktando trzech czołowych zespołów: Hyundaia, brytyjskiego M-Sportu i... jego odwiecznego japońskiego rywala. Hyundai już dwa razy był mistrzem świata producentów, ale dopiero w zeszłym sezonie Thierry Neuville wywalczył tytuł indywidualnego Mistrza Świata – po raz pierwszy dla siebie i po raz pierwszy dla Hyundaia. Thierry wielokrotnie ocierał się o ten tytuł, ale za każdym razem coś stawało mu na przeszkodzie. W latach 2013-2019 aż pięciokrotnie był wicemistrzem, w latach 2021-2023 do swoich trofeów dołożył trzy drugiego wicemistrza. Neuville się nie poddał i dopiął swego. Tym samym został najdłużej czekającym na tytuł mistrzem, bo zajęło mu to aż 13 lat. Ale tytułu w 2025 roku nikt mu łatwo nie odda. Oprócz kierowców z konkurencyjnych teamów, musi się także liczyć z kolegami z własnej drużyny. A tu są pewne zmiany…

Belg, Estończyk i Francuz

Filarem drużyny Hyundaia pozostaje belgijski duet Thierry Neuville i jego pilot Martijn Wydaeghe. Naprawdę trzeba się skupić, by nie popełnić literówki przy pisowni ich imion i nazwisk. Druga para też jest już dobrze znana w rajdowym świecie. To estoński kierowca Ott Tanak i jego pilot Martin Jarveoja. Nowym nabytkiem są Francuzi: Adrien Formaux i Alexandre Coria. Neuville to zeszłoroczny mistrz świata. Tanak – zdobył mistrzostwo dla swojego poprzedniego zespołu. A Francuz – błyszczy formą, a jego potencjał jest ogromny.

Nowe zasady techniczne

Pierwszą zmianą jest nowy dostawca opon. Czasy, gdy zespołom opony dostarczali różni producenci dawno minęły. W tym sezonie samochody klasy Rally1 będą jeździć na Hankookach. Drugą zmianą jest usunięcie wsparcia elektrycznego w układach napędowych. Z jednej strony silnik spalinowy straci dodatkowy zastrzyk elektrycznych koni mechanicznych i niutonometrów, z drugiej obniży to wagę pojazdu o około 80 kg, czyli do 1180 kg bez kierowcy. Moc silnika spalinowego wynosi około 360 KM (450 Nm).

Wraz z nowym sezonem średnica zwężki na turbosprężarce zmieni się  z 36 na 35 mm. Tak jak dotąd podstawą napędu jest sinik 1.6 turbo z napędem na cztery koła i pięciostopniową skrzynią biegów. Po usunięciu układu hybrydowego wcale nie zapomniano o ekologii. W Rally1 od tego sezonu wszystkie zespoły przeszły na całkowicie syntetyczne paliwo pozyskiwane bez komponentów kopalnych.  

Najszybsze rajdówki w historii

Od lat osiemdziesiątych moc samochodów rajdowych pozostaje pod ścisłą kontrolą i przestała drastycznie rosnąć. Od czasu apogeum mocy, jakim była rajdowa Grupa B, moce samochodów rajdowych oscylują wokół 300 – 360 KM, nie licząc hybrydowego wsparcia obecnego w ostatnich sezonach. Cały postęp producentów skupił się na zawieszeniu, przeniesieniu napędu oraz aerodynamice. Kosmiczne prędkości, jakie obecne rajdówki rozwijają w zakrętach są pochodną idealnie dopracowanego docisku aerodynamicznemu, który jest jednym z najtrudniejszych do opracowania elementów. Swoje dwa grosze dołożyli producenci opon, które na przestrzeni lat także stały się coraz lepsze. Postęp techniczny widać szczególnie podczas najszybszych odcinków specjalnych np. Rajdu Finlandii. Prędkości średnie osiągane na tym odcinku były tak niepokojąco wysokie, że na kilka lat odcinek usunięto z trasy. W 2003 roku Markko Martin na jednej z hopek wybił się z prędkością przekraczającą 170 km/h i przeleciał w powietrzu 57 metrów. W kolejnych latach prędkości dalej rosły, a średnie z całego odcinka przekroczyły regulaminowe 130 km/h. Dziś odcinek znów wrócił do rajdowego kalendarza, ale kierowcy muszą redukować prędkość w określonych sekcjach pod groźbą otrzymania punktów karnych. To co cieszy fanów motoryzacji i rajdów to fakt, że obecne rajdówki to dzieła technicznej sztuki. I wciąż nie brakuje w nich emocji.

Jakie szanse ma Hyundai?

Hyundai ma na koncie dwa tytuły jako producent, a w zeszłym roku na finiszu wyśliznął mu się z rąk trzeci tytuł.  W szeregach Hyundai Motorsport, poza transferem nowych kierowców, dokonano szeregu zmian organizacyjnych dotyczących zarządzania zespołem, jego logistyki i prac rozwojowych. Hyundai ma wielkie szanse by zdobyć kolejne trofea, a cały team jest świetnie przygotowany. Wciąż należy pamiętać, że w motorsporcie jest mnóstwo nieprzewidzianych czynników, które sprawiają, że nigdy nic nie jest do końca pewne. I jako fani motoryzacji chcemy, by tak zostało.

Skontaktuj się z nami

Dla Klientów

Mam pytanie dotyczące modelu Hyundai/jestem Klientem Hyundai.

Formularz kontaktowy

Dla mediów

Szukam bezpośredniego kontaktu do Działu PR Hyundai Motor Poland.